ŁKS Georyt Łagów – Orlicz Suchedniów 4:2 (3:2). Roman Kowalski 7, Szymon Bochniak 35, 65 z karnych, Damian Gil 40 - Radosław Wilk 2, Michał Kubiec 20 z karnego.
Łagów:
Dudek – Szachowicz, Jaworek, Kowalski, Arczewski – Piotrowicz, Gryz (88
Dziarmaga), Kamiński, Włodarczyk – Bochniak (75 Brudek), Gil (82
Wasik).
Orlicz: Shram – Skarbek, Barucha, Łozniak, Bator – Hajduk, Abdalla (75 Fathy), Kubiec, Michta – Wilk, Żakowicz (50 D. Kania).
Mecz w Łagowie obfitował w bramki, połowa z nich padła z rzutów karnych.
W 2 minucie goście objęli prowadzenie po strzale Radosława Wilka. Łagów
wyrównał pięć minut później za sprawą Romana Kowalskiego.
Po 20
minutach znów cieszyli się suchedniowianie. Michał Kamiński zagrał
piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia podyktował "jedenastkę” dla
Orlicza, którą wykorzystał Michał Kubiec. Przyjezdni radowali się
prowadzeniem tylko kwadrans. Patryk Barucha sfaulował w "16” Szymona
Gryza, tym razem arbiter podyktował karnego dla ŁKS. Szymon Bochniak nie
zmarnował okazji. Przed przerwą Orlicz dostał gola "do szatni”, skarcił
go były zawodnik suchedniowian Damian Gil.
Gospodarze ustalili
wynik na 4:2 w 65 minucie. Znów faulowany w polu karnym był Gryz,
"jedenastkę” ponownie wykorzystał Bochniak. Łagowianie odnieśli pierwsze
w tym sezonie zwycięstwo, przełamali też fatalną serię czterech porażek
z rzędu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz