Orlicz Suchedniów – Alit Ożarów 2:0 (1:0). Krystian Żakowicz 13, Damian Kania 85.
Orlicz:Shram
– Banaczkowski, Łozniak, Kubiec, Bator – Zegadło (89 Kałka), Barucha,
Hajduk, Korkiszko (76 Michta) – Żakowicz (63 D. Kania), Wilk.
Alit: Zbytniewski
– Pawlaczyk, Drdzeń, Mazur, Kanarski – Sorbian (75 Jastrzębski),
Mianowany, Zdybski, Gardynik (57 P. Kiljański) – M. Kiliański, Rzepa.
Mecz
w Suchedniowie mógł się podobać. Po jego zakończeniu humory dopisywały
jednak tylko Orliczowi. Gospodarze objęli prowadzenie po bramce
Krystiana Żakowicza, który wygrał pojedynek sam na sam z golkiperem
Alitu, popisując się technicznym uderzeniem tuż przy słupku. Orlicz
kontrolował przebieg spotkania. Na pięć minut przed końcem zamieszanie
na polu karnym ożarowian wykorzystał Damian Kania i wpakował futbolówkę
do siatki. Wśród gości najlepszą okazję do zdobycia gola miał w końcówce
Przemysław Rzepa, ale jego mocne uderzenie wybronił Aleksiej Shram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz